Living Coral – kolor roku 2019 według Pantone

Coś optymistycznego, czyli krótka rozprawka o Living Coral

Żyjemy w ciągłym ruchu. Spieszymy się do pracy, nasza codzienność jest zdeterminowana przez sprawy, które mogą przyćmiewać obserwowanie otaczającego nas świata. A świat jest pełen niesamowitych kolorów, które często mijamy obojętnie. Jednakże mając chwilę na odpoczynek, np. oglądając przyrodnicze filmy, zwracamy często uwagę na zdjęcia, ich kolorystykę oraz temperaturę.

Zwykło się mawiać, że diabeł tkwi w szczegółach. I takim szczegółem, któremu warto się przyjrzeć w tym roku bliżej, jest Living Coral. Jest on bowiem kolorem, który według uznanego amerykańskiego Instytutu Pantone ma za zadanie zdominować wnętrza mieszkań oraz zgrabnie komponować się z naszą garderobą. W 2017 kolorem roku był Greenery, czyli ciepła zieleń, rok później Ultra Violet, symbolizujący uduchowienie, mistycyzm oraz tajemniczość. Living Coral pod względem oddziaływania na ludzkie zmysły, ma zupełnie inne zadania niż jego poprzednicy. Przyjrzyjmy się bliżej jakie!

Living Coral jako oaza spokoju

Living Coral jest kolorem relaksacyjnym. Ma intensywnie ożywcze właściwości, rozświetla otoczenie. Z jednej strony dość mocno rzuca się w oczy, z drugiej nie jest barwą mocno nasyconą, która po jakimś czasie mogłaby zacząć irytować. Jego geneza pochodzi od rafowych koralowców, które nieraz mieliśmy okazję podziwiać w programach o oceanicznych cudach. Dzięki przysłowiowej kropli koloru złotego ma w sobie coś z miejsca przyciągającego uwagę, pozytywnego, wyciszającego.

Jeśli więc postanowicie ozdobić nim swoje mieszkanie, łatwiej Wam będzie odpocząć, odsapnąć przed kolejnym dniem pracy lub nauki. A jeśli nałożycie na siebie coś w tym kolorze to i otoczenie odbierze Was bardziej pozytywnie, wedle przysłowia „jak Cię widzą, tak Cię piszą”. Kolor ten bowiem swoją nieoczywistością z miejsca przełamuje to, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Jest egzotyczny, rzadko widywany i w tym kwi jego niezaprzeczalny urok.

Living Coral jako symbol ekologii

Sięgając w głąb tegorocznego wyboru Instytutu Pantone nie można nie wspomnieć o jego ekologicznym wydźwięku. Jak zostało już wspomniane, kolor żywego koralu Matka Natura stworzyła, by obdarzyć nim oceaniczne rafy. Żyjemy w czasach potężnych zanieczyszczeń środowiska, bardzo destrukcyjnego wpływu człowieka na żywotność gatunków zwierząt i industrializacji terenów doń nie przeznaczonych.

Jeśli więc chcemy jeszcze nacieszyć się Living Coralem w jego naturalnym otoczeniu musimy przedsięwziąć w końcu rzeczywiste działania, by jedyny dostępny nam świat był czystszy, by przestał być szary i pokryty smogiem. Wybierając więc Living Coral jako tegoroczny, pozytywny, motywujący kolor nieśmy ze sobą komunikat, pewne przesłanie, które pozwoli choć na chwilę się zatrzymać. Niewesoła refleksja, że oto świat nam blaknie, że takie barwy jak ta, niegdyś występujące w przyrodzie znacznie częściej, zaczynają się przed nami ukrywać. Czy raczej: są ukrywane przez nas, naszą działalność jako gatunku.

Living Coral – wisienka na torcie

W zależności od Waszego charakteru, estetyki i nastawienia do świata będziecie mieli zupełnie różne nastawienie do Living Coral. Według Instytutu Pantone, najlepiej sprawi się on jako nie dominujący otoczenia, tak jak nie dominuje on flory i fauny na naszej planecie. Spełni swoje zadanie nie jako przytłaczający kolor dla całego wnętrza, lub ubioru, a jego wyróżniającej się części.

Najrozsądniej będzie nim więc, dla przykładu, pomalować jedną ścianę w pokoju, lub zakupić domowe drobiazgi w tym kolorze. Co do garderoby, to przodować w nim będą przede wszystkim koszulki, warto też pomyśleć nad łączeniem go z innymi kolorami takimi jak biały czy, co raczej nie powinno dziwić, morski. Choć Living Coral nie należy do kolorów mogących budzić negatywne skojarzenia, warto go dawkować, tym samym wzmacniając jego przekaz. Efekt będzie znacznie bardziej intrygujący, nienachalny i dzięki temu unikniecie zarzutów o bezrefleksyjne podążanie za trendami.

Jak widać, o jednym kolorze można napisać całkiem sporo, choć miało być bardzo krótko. Im bardziej będziemy świadomi znaczenia kolorów, tym lepiej będzie nam się żyć w ich otoczeniu, chłonąć je i widzieć ich kolejne ewolucje, bowiem wciąż na świecie są setki barw, o których istnieniu możemy nie mieć pojęcia. A żywotnemu koralowi życzymy samych sukcesów w tym roku, by dotarł tam, gdzie go jeszcze nie było :)